Jak nawiedzona kończyłam rano te Koty - prawie ręce mi się trzęsły ... I śniadanie dopiero o 12 zjadłam ;) . Tak bardzo chciałam je już skończyć i zobaczyć jak wyglądają :)
Wąsy robię z muliny. Supełek wiążę po ok 3cm nitki. Później lekko skręcam w palcach i na końcu pociągnę każdy wąsik przezroczystym lakierem do paznokci ;)- są sztywniejsze.
A te kotki jakie prześliczne, no wprost przecudowne, uwielbiam takie, przepiękne. Mój Synek również jest teraz na etapie podziwiania tego typu zabawek. Piekne rzeczy potrafisz szyć, ach te kotki są cudne. Może zgodzisz się kiedyś na prywatną wymiankę, bo póki co moja twórczość (trochę początkująca) przy Twojej to niknie... Pozdrawiam serdecznie
Kurcze, ale słodkie te koty. A z czego te kocie wąsy? ;)
OdpowiedzUsuńWąsy robię z muliny. Supełek wiążę po ok 3cm nitki. Później lekko skręcam w palcach i na końcu pociągnę każdy wąsik przezroczystym lakierem do paznokci ;)- są sztywniejsze.
UsuńA te kotki jakie prześliczne, no wprost przecudowne, uwielbiam takie, przepiękne. Mój Synek również jest teraz na etapie podziwiania tego typu zabawek. Piekne rzeczy potrafisz szyć, ach te kotki są cudne. Może zgodzisz się kiedyś na prywatną wymiankę, bo póki co moja twórczość (trochę początkująca) przy Twojej to niknie... Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńŚwietne te kotki:)
OdpowiedzUsuńSkad pani ma wykroj na te kotki?
OdpowiedzUsuńZ netu :) .
Usuń