na początek ;)

na początek ;)

niedziela, 13 grudnia 2015

Świątecznie...

... i nie tylko ;) .
Dzisiaj po długim czasie pokażę Wam po trochu wszystkiego . Wybaczcie jakość zdjęć ale robione telefonem bo nie było czasu na bawienie się w ustawienia w aparacie :) .
Najpierw coś co pewnego dnia tak po prostu przyszło mi do głowy uszyć . Bardzo lubię szyć maskotki ale z jakiegoś dziwnego powodu nie znoszę ich wypychać ;) .





Teraz koralikowy wisior. Kurs z sieci (gdyby ktoś chciał namiary mogę poszukać ) . Docelowo podobno miały być kolczyki ale na uszy byłoby zdecydowanie za ciężkie.





Teraz świątecznie. Najpierw karczochy:




i całkiem niedawno- czyli totalna świeżynka - bombki kanzashi :




 I kanzashi na opasce do włosów :



Muszę się przyznać, że do tego rodzaju kwiatów zabierałam się jak pies do jeża  ;) . Kilka miesięcy temu postanowiłam zacząć je robić ale nic mi nie wychodziło. Najgorzej szło sklejanie płatków w całość. Rzuciłam w kąt i niedawno wróciłam. Na zdjęciach powyżej już jest znośnie ;) . Moje calkiem pierwsze są takie ...   :





Dalej świątecznie - bombki falbankowe :




Na koniec Rychosław wiszący mi na szyi ;) :




Uhhh, jak na mnie to całkiem spory post :) .

sobota, 5 września 2015

cd trójkątów

W sumie nie tylko trójkąty ;) . Wciągnęłam się w szycie tych maluchów :) . I nie tylko tych . Kolczyki z czerwonych triangle od Kasi tak bardzo mi się spodobały, że chciałam od niej jeszcze jedną parę w innych kolorach. (co prawda nie sobie ale jednak ;)  ) . Chociaż sobie też chyba chciałam ale głupio było prosić o kilka par ... Kasia udostępniła kurs więc nie mogąc się doczekać sama zrobiłam 2 pary ( mam tylko dwa kolory ale na pewno zakupię więcej ) .











 


I kulki z perłowych FP

niedziela, 23 sierpnia 2015

troszkę szycia i powrót do koralików

Na pierwszy ogień poduszka sowa . Taki prototyp ;) . W przygotowaniu kolejne ale mam sporo innego szycia i zwyczajnie nie mam kiedy...





Teraz bransoletki:
 - schemat znaleziony w sieci . Bardzo szybko się je robi są naprawdę bardzo proste . Zdjęcia pozostawiają wiele do życzenia ale ważne, że wiadomo o co chodzi ;) . Chociaż gdyby były lepsze byłoby widać cały ich urok.


-i z trójkątów :

poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Wymianka z Miracolo

Nadszedł w końcu czas na relację z wymianki z Kasią  :)
Jakiś czas temu umówiłyśmy się na wymiankę . Ja miałam jej uszyć przybornik a ona - no cóż- chciałam niespodziankę :D . Podpowiedziałam jej tylko co noszę a czego nie . Paczkę rozpakowywałam prawie trzęsącymi się rękoma ;)  . No cóż- podobało (i podoba of kors ) mi się wszystko ! . Kolczyki maleńkie czerwone, do tego bransoletka - obie rzeczy z nowymi dla mnie koralikami - Czech Mates Triangle. Dostałam też nieco większe kryształki w kolorze emerald oplecione m.in. pinch beads . Dalej - cuuudnej urody spory wisior (nie wiem czy miałabym odwagę porwać się na zrobienie takiego ... ) . No i trochę przydasiów - w tym kilka kaboszonów (jeszcze na takich nie pracowałam ale teraz już będę musiała zdobyć się na odwagę ;) )  i koraliki pip . Uwielbiam takie wymianki, zwłaszcza , że tak jak Kasia lubię dbać o szczegóły . Po prostu wiedziałam, że wszystko będzie perfekcyjnie wykonane i idealnie dopasowane do mnie :D . A teraz zdjęcia (wszystkie wykonała Kasia i mi użyczyła ) :













Teraz to, co ja jej wysłałam:
przybornik:





torba z broszką tudzież ozdobnikiem do tej torby ;)  :


(i tu się muszę pochwalić swoją nową pieczątką :D )





Podkładki pod kubki:







poszewki na poduszki:

Te zdjęcia są również autorstwa Kasi .
DZIĘKUJĘ za wymiankę :) !



niedziela, 1 marca 2015

jajka, czapeczki i skrzynka

Tytuł mało wyszukany ale kto by w to wnikał ;) .
 Przygotowania do Wielkanocy w toku :






Czapeczki rozmiar newborn :
- misiowa

 - krasnalowa z supełkiem (w realu to ciemny turkus plus ciemny grafit )


i skrzynka (zrobiona już dość dawno temu ):

Trochę to denerwujące, że chciałabym a nie umiem jeszcze zrobić coś naprawdę trudnego - może jakieś cieniowania, przecierania, pasty strukturalne czy spękacze...
Ale nic to dla harcerza ;D - może kiedyś