na początek ;)

na początek ;)

wtorek, 20 listopada 2012

tym razem biały z niebieskim (turkusowym)

Zmierzyłam się w końcu z TOHO 15/0  . Myślałam, że sobie nie poradzę jak zobaczyłam w torebeczkach tą drobnicę. Czekałam na odpowiedni moment ;) . I nie było tak źle ! ;) . Co prawda igła powyginana ale cała :D . Na pewno nie poprzestanę na tych jednych :) - już robię srebrne . Tylko muszę zamówić kulki 8mm bo co prawda wcześniej zamówiłam dużo ale wszystkie 12mm (nie sądziłam, że wezmę się za te mniejsze).






A tutaj bransoletka z 11/0 i 8/0. Robiłam ją na kordonku do obszywania serwetek. Tak w każdym bądź razie nazwała tą nitkę pani z pasmanterii. Próbowałam na zwykłym (Kaja) ale jak dla mnie jest za gruby i za luźny- rozwarstwia się. Tym sposobem mam 2 bardzo ładne cieniowane kordonki, które leżą całkiem bezużytecznie (jasno-zielony i cytrynowo-żółty) . Gdyby ktoś reflektował- chętnie się zamienię na jakiś drobiazg ;) . A, że kolor taki a nie inny- bransoletka skojarzyła mi się z soplami, lodem i zimą. Zaczepiłam aniołka, bo śnieżynek zabrakło ;) .




Chciałam też zrobić kokardki i inne kolczyki z toho (wg wzoru wyszperanego w necie) ale nie umiem zmniejszać i zwiększać ilości koralików w ściegu peyote :( . Już jakiś czas temu zaczęłam i sprułam z 5 razy. Porzuciłam i wróciłam do prób 2 dni temu. Znowu prułam i znowu porzuciłam... Ehhh

niedziela, 11 listopada 2012

white & black

Kalie z fimo w 2. wersjach . Ulepione, upieczone i polakierowane już jakiś czas temu ale dopiero teraz zmontowane ;)  (koleżanka ma niebieskie i chciała jeszcze jakieś w zimnych kolorach) .







I bransoletka z TOHO. Miały być 2 ale ta druga była ciut szersza i okazało się, że nie mam do niej końcówek . Ta tutaj wg pomysłu Weraph, z tym, że wzór poszerzony w programie z 6 na 8 koralików w rzędzie.


czwartek, 1 listopada 2012

coś z "przeszłości"

Dzisiaj postanowiłam pokazać kilka rzeczy uszytych już jakiś czas temu. Tak naprawdę było tego duzo więcej ale często okazywało się, że albo aparatu nie mam, albo dziecko u kogoś śpi itp.
Tutaj kilka firanek:







A tu dwie uszyte z resztek ;) . Autka naszyłam na ocieplinę, dopiero później obszyłam lamówką ;)





Czasami szyję też pokrowce np. na krzesła :). Tych tutaj było 8. (Na pierwszym zdjęciu pokrowiec nie ma jeszcze obszytego dołu)




Trochę tego jest i mam nadzieję, że nie zanudziłam nikogo...