Po raz pierwszy coś wygrałam :) . Zaglądając do Kajkosz po ogłoszeniu wyników, raczej większej nadziei nie miałam. A tu proszę- To JA coś wygrałam :) ! . Żeby nie przedłużać ;
W paczuszce były: broszka z filcu, kolczyki kulki też z filcu, kolczyki kostki, koralikowa bransoletka, czekolada, kwiat herbatki "liliowa baśń" i herbatki yerba mate ( kakao i wanilia) . Wszystko suuuuper ! Do tej pory dłonie pachną mi herbatkami yerba :) .
DZIĘKUJĘ :)
na początek ;)
poniedziałek, 27 sierpnia 2012
niedziela, 26 sierpnia 2012
komplet
Tym razem po raz pierwszy zrobiłam naszyjnik. Inspiracją był jeden z naszyjników Weraph :) - Koraliki Tudzież . Do tego bransoletka , a właściwie...
Same zobaczcie ;) :
Ciemno, szaro na podwórku i zdjęcia wyszły paskudne... :(
Jak widać na zdjęciach- część z kuleczkami jest odpinana i dodając kawałek łańcuszka wychodzi kolejna bransoletka :)
Aha- komplet zamówiony przez koleżankę: miał być szaro- czarny.
Same zobaczcie ;) :
Ciemno, szaro na podwórku i zdjęcia wyszły paskudne... :(
Jak widać na zdjęciach- część z kuleczkami jest odpinana i dodając kawałek łańcuszka wychodzi kolejna bransoletka :)
Aha- komplet zamówiony przez koleżankę: miał być szaro- czarny.
kolejny anioł
Dostałam zamówienie na anioła śpiocha. Najlepiej w piżamce z tej samej tkaniny co poprzednie 2 - różowe misie robią furorę ;) . Oczywiście na poduszeczce trzeba było wyszyć imię maluszka :) . Moje umiejętności haftowania pozostawiają wiele do życzenia... I dodatkowe życzenie- białe spodenki- pumpy :) . Tutaj przedstawiam anioła na niestety słabej jakości zdjęciu bo skończyłam go późno wieczorem, a następnego dnia już oddałam.
niedziela, 19 sierpnia 2012
pierwszy pierścionek
Tak, tak- zrobiłam pierwszy pierścionek :) . Koleżanka podeszła pewnego razu do mnie i zapytała czy pierścionki też robię. Odpowiedziałam jej, że jeszcze nie robiłam ale spróbuję. Dała mi jeden swój jakby na wzór- generalnie po to, żeby zobaczyć "z czym to się je " ;) . No i znalazłam u siebie gazetkę ze schematami na pierścionki. Trochę z gazetki, a trochę od siebie i tak powstał ten tutaj :
środa, 15 sierpnia 2012
fioletowa
Ostatnio mam fazę na eksperymentowanie z kolorami i grubościami. A konkretnie dobieram różne kolory do TOHO Opaque Frosted Jet... Jakoś tak ten czarny coś mi siedzi w głowie ;) . Tą zrobiłam (oprócz tych czarnych) z Amethyst Metalic Gun Metal, Silver- Lined Lt Grape i Opaque- Lustered Pale Mauve. I muszę przyznać, że prezentuje się całkiem nieźle :) . Jak myślicie?
Na tapecie już następna z tymi TOHO Frosted Jet ;) . Tym razem grubsza bo ta tutaj jest na 9k w rzędzie, a ta, którą robię jest na 12 :) . Na pewno pokażę :)
Na tapecie już następna z tymi TOHO Frosted Jet ;) . Tym razem grubsza bo ta tutaj jest na 9k w rzędzie, a ta, którą robię jest na 12 :) . Na pewno pokażę :)
poniedziałek, 13 sierpnia 2012
kuleczki i inne
Dzisiaj 2 pary zamówionych kolczyków- kuleczek koralikowych- TOHO i 2 pary innych kolczyków- też zamówionych.
Te zrobiłam do prostej bransoletki z czerwonych perełek- komplet z założenia miał być prosty (żebym nie miała zbyt dużo pracy- tak powiedziała klientka ;) ). Ale uparłam się, że za prosto to ja nie chcę i owszem- bransoletka jest prosta ale kolczyki już obszyłam TOHO. Żeby jednak miało to ręce i nogi dorobiłam do niej charmsik taki jak kolczyki. Bransoletka już u szczęśliwej właścicielki i dlatego nie mam zdjęć. Przyznam, że jakkolwiek dziwnie to może brzmieć- wyszło całkiem fajnie.
Tu z kolei koleżanka zamówiła kolczyki do bransoletki z perełek, którą kupiła już gdzieś wcześniej. Tu również dorobiłam charmsa do doczepienia do rzeczonej bransoletki :) (o czym właścicielka jeszcze nie wie :) )
A tu aniołki miały być identyczne jak te robione kiedyś ( są w poście dużo wcześniejszym) . Jako, że ani identycznych skrzydełek, ani koralików nie miałam- dostałam pozwolenie na zrobienie z tego co mam :) .
I na koniec skrzydła podobne do błękitnych- z tym, że Pani zamawiająca wolała w fiolecie.
P.S. Po raz kolejny stwierdzam, że wyprowadzę swój aparat na spacer- przez okno ;)
Te zrobiłam do prostej bransoletki z czerwonych perełek- komplet z założenia miał być prosty (żebym nie miała zbyt dużo pracy- tak powiedziała klientka ;) ). Ale uparłam się, że za prosto to ja nie chcę i owszem- bransoletka jest prosta ale kolczyki już obszyłam TOHO. Żeby jednak miało to ręce i nogi dorobiłam do niej charmsik taki jak kolczyki. Bransoletka już u szczęśliwej właścicielki i dlatego nie mam zdjęć. Przyznam, że jakkolwiek dziwnie to może brzmieć- wyszło całkiem fajnie.
Tu z kolei koleżanka zamówiła kolczyki do bransoletki z perełek, którą kupiła już gdzieś wcześniej. Tu również dorobiłam charmsa do doczepienia do rzeczonej bransoletki :) (o czym właścicielka jeszcze nie wie :) )
A tu aniołki miały być identyczne jak te robione kiedyś ( są w poście dużo wcześniejszym) . Jako, że ani identycznych skrzydełek, ani koralików nie miałam- dostałam pozwolenie na zrobienie z tego co mam :) .
I na koniec skrzydła podobne do błękitnych- z tym, że Pani zamawiająca wolała w fiolecie.
P.S. Po raz kolejny stwierdzam, że wyprowadzę swój aparat na spacer- przez okno ;)
niedziela, 5 sierpnia 2012
komplet czarno-biały
Miał być komplet czarno-biały: bransoletka + kolczyki. Zapięcie normalne, czyli karabińczyk i białe koraliki przy końcówkach. Wydaje mi się, że plan na tenże komplet zrealizowałam :) . Kuleczki, po obejrzeniu przez nabywczynię kompletu -obu rodzajów białych TOHO (Silver- Lined Frosted Crystal + Silver - Lined Crystal) - zostały zrobione z tych matowych. I jakoś dziwnie znowu miałam je powiesić na dużych biglach :) .
środa, 1 sierpnia 2012
tą razą kuleczki :)
Te dorobiłam do turkusowo białej bransoletki pokazanej trochę wcześniej. Bransoletka miała zostać u mnie ale komuś się spodobała i po dorobieniu tych kolczyków pojechała do nowej właścicielki :) .
Zielona rozgwiazdka wisi przy moim telefonie ale nie zrobiłam zdjęć jeszcze... Wczoraj rozpracowywałam schemat na pewne "coś" z toho i dzisiaj próbowałam uszyć. Niestety schemat nie był do końca jasny i męczyłam się z nim okrutnie ;) . Ale zaparłam się i w końcu będzie.
Zielona rozgwiazdka wisi przy moim telefonie ale nie zrobiłam zdjęć jeszcze... Wczoraj rozpracowywałam schemat na pewne "coś" z toho i dzisiaj próbowałam uszyć. Niestety schemat nie był do końca jasny i męczyłam się z nim okrutnie ;) . Ale zaparłam się i w końcu będzie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)