Kolejna zamówiona kosmetyczka. W tzw. międzyczasie były kolejne dwie (ciemnobrązowe ) ale między uszyciem a ich oddaniem nie zdążyłam zrobić zdjęć. Tamte dwie miały jeszcze pokrowce na telefony dopinane karabińczykiem do "dzyndzli" wszytych w boki. Do pierwszej też dorobiłam pokrowiec ale też zabrakło czasu na zrobienie zdjęcia...
W rzeczywistości kolor jest żywszy :)
Śliczna kosmetyczka, pdoba mi się torebka herbaty :P
OdpowiedzUsuńDziękuję :) -Pomysł na aplikację zapodała siostra.
UsuńBardzo mi się podoba pomysł i świetne wykonanie. Pobuszuję u Ciebie, bo fajnie tworzysz.
OdpowiedzUsuńA zapraszam, zapraszam do buszowania :)
UsuńŚwietna! Widać, że wykonana bardzo starannie, motyw filiżanki już od jakiegoś czasu też za mną chodzi ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
"tea time" - świetny niezbędniczek;) i bardzo siE podobiE Julce;)
OdpowiedzUsuń