na początek ;)

na początek ;)

sobota, 14 lipca 2012

wymianka zaległa i ostatnia

Dzisiaj pokażę co dostałam i co wysłałam w wymiance, w której uczestniczyłam już jakiś czas temu- shabby chic. Moją parą wymiankową była Myszelka . Ja od niej dostałam : szydełkową torebeczkę, kwiaty, miękkie serduszko i kilka par mini sztyftów. Oprócz tego przydasie i słodkości, których nie ma na zdjęciu bo połowę zjadłam ;) .
Dziękuję :)
Ja jej wysłałam: misia, 2 pary kolczyków (z czego jedne własnoręcznie wykonane z modeliny fimo) - zapakowałam to w woreczki z aplikacjami, które mogą posłużyć za przydasie. Oprócz tego  ciut słodkości i przydasie: różne koraliki i metalowe części do wykonywania biżuterii.





Druga wymianka - ta sprzed kilku dni - różana. Tu moją parą była Luna  - organizatorka wymianki :) . Gdy otworzyłam paczuszkę oczy mi się otworzyły do rozmiarów małych talerzyków z wrażenia :). Ja od niej dostałam same cudne cudności ! : domek wieszaczek, komplet lnianej biżuterii z naturalnym koralem i zakładkę kota (Luna wiedziała z mojego bloga , że mam kota :)   ) i super przydasie.
(zdjęcie autorstwa Luny)

A ja jej wysłałam: Królikową w różanej sukience, brelok do kluczy z metalową różą i zakładkę do książki (moja pierwsza w życiu :)   ) . Troszkę przydasi  i słodyczy.






To były oficjalne wymianki. A teraz prywatna - też z Luną :). Ja jej uszyłam przybornik:


A ona dla mnie zrobiła naprawdę zarąbistą skrzyneczkę na przydasie :)!
Zdjęcie nie oddaje jej uroku :)

I to by było na tyle. Jak na mnie to wyjątkowo dłuuuugi post ;) . Mam nadzieję, że wytrwaliście do końca ;)

3 komentarze:

  1. Bardzo się cieszę, że jesteś zadowolona z tego co zrobiłam dla ciebie Joasiu:) Ja jestem zachwycona tym co od ciebie dostałam:) a przybornik zabieram na wczasy:))) Będę działać nad morzem - może jakaś wena przypłynie z falami morza:) Pozdrawiam ciepło i jeszcze raz dziękuję za udaną wymiankę:) Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe prezenty dostałaś i oczywiście wspaniałości przygotowałaś. Super !
    Pozdrawiam
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  3. Oczywiście, że dotrwałam do końca :)) śliczności, zarówno te otrzymane, jak i wysłane :)

    OdpowiedzUsuń